„Blog” ten zamierzam prowadzić praktycznie codziennie.
Delikatna przerwa po (8.8) miała na celu to, by opowieść o Ukrytym,
który jest Podstawą (tutaj), mogła należycie wybrzmieć, bo powinna.
A dzisiaj prezentuję najbliższe okolice mojego łózka.
Tego najwyższej (i najbliżej 🙂 narysował słynny Bogusław Polch,
jest tylko w jeden kopii i oryginalny 🙂



Dziękuję za inspirację 😉 .
Proszę 🙂
Moj odbior ‚przestrzeni’ wokol Twojego lozka, zdecydowanie zauwaza glownie to ‚cos jeszcze’… Nie uchwyce tego w slowa, bo tak lepiej…no i lew moze zaryczec…
Zaryczałby dopiero wtedy, gdyby został z-dalnie złapany na tym, że to „coś jeszcze” ma także sparafrazowane w tatuażu na części wrażliwej, z głębokiego roku 1998 jeszcze..
😀